Blizny, szczególnie te umiejscowione na twarzy czy innych, odsłoniętych miejscach, są problemem nie tylko natury kosmetycznej. Nieestetyczne bruzdy przypominające o nieprzyjemnych doświadczeniach mogą skutecznie obniżać pewność siebie, być źródłem kompleksów i zakłopotania. Czy osoby noszące na swoim ciele niechciane „pamiątki” muszą zaakceptować taki stan rzeczy? Niekoniecznie!
Coraz większa rzesza osób borykających się z bliznami różnego typu szuka pomocy w gabinetach medycyny estetycznej. I nic w tym dziwnego: nowoczesne metody i sprzęt (na przykład urządzenia do medycyny estetycznej wyposażone w głowice emitujące wiązki lasera) pozwalają na trwałe usunięcie wszelkich niedoskonałości skóry.
Największą skuteczność w leczeniu blizn wykazują zabiegi z użyciem lasera frakcyjnego. Rewolucyjny zabieg (w dużym uproszczeniu) polega na uszkodzeniu skóry i naskórka, a następnie ich złuszczeniu. Światło laserowe wnikające w głąb tkanek pobudza naturalne procesy regeneracyjne. Odbudowana struktura jest napięta, gładka, jednolita. Co ważne, w wyniku działania wiązki laserowej wzmaga się produkcja dobroczynnego kolagenu odpowiedzialnego za elastyczność oraz jędrność skóry. Regeneracja skóry jest długotrwałym procesem, dlatego na pełne efekty kuracji należy poczekać kilka tygodni.
Nowoczesna medycyna estetyczna ma niewiele wspólnego z inwazyjną, wiążącą się z rekonwalescencją chirurgią plastyczną. Nowoczesne zabiegi są w pełni bezpieczne i nie niosą ze sobą żadnych powikłań. Zanim jednak zdecydujemy się na usuwanie blizn laserem frakcyjnym czy inny zabieg, należy skonsultować się z lekarzem i poznać wszelkie przeciwwskazania do wykonania kuracji.